Konopie przemysłowe
Jest rośliną z której można wybudować domy, zrobić wnętrze samochodu, stworzyć leki. Na roślinie zarabiają głównie rolnicy, producenci i sprzedawcy zdrowej żywności. Jest ona niesłusznie kojarzona wyłącznie z narkotykami. To jednak dopiero początek konopnej rewolucji.
Widziałem ostatnio w Zakopanem sklep z produktami z konopi. Były tam rożne rzeczy. Niedawno zaś w spożywczaku niedaleko też zobaczyłem herbatę z konopi i inne produkty. Produkty z konopi trafiły do Biedronki. „Stało się to dużo szybciej, niż podejrzewałem. Teraz czekam na ubrania konopne w Lidlu” – mówi Maciej Kowalski, jedna z pierwszych w Polsce osób, która zainwestowała w obsiewanie pół konopiami przemysłowymi. Coś w tym jest, bo firma Nike wypuściła już na rynek buty, do których produkcji użyto właśnie tej rośliny.
Konopie w Polsce kojarzą się właściwie wyłącznie z marihuaną. Nic dziwnego, odmiana przemysłowa od tej indyjskiej wyglądem prawie się nie różni. Jak byłem w Nepalu, to tam ona sobie rośnie wszędzie. Nawet zapach mają podobny. Zastosowanie jednak jest już zdecydowanie różne.
Z konopi można kupić na przykład tutaj herbaty, nasiona, z której robi się mleko, buty, koszulki, barszo ładne skarpety, torby i inne produkty spożywcze tj. batony, ciastka. Ponadto kosmetyki, żele na stłuczenia, olej. Wniosek jest jeden – konopny biznes kwitnie.
Najnowsze komentarze